zapomniałeś hasła?
www.babelki.pl
bableki.pl pttk.pl
www.babelki.pl
Bąbelki

Wycieczki
relacje

Cykliczne

Klubowe



Wyprawa z Gandalfem – XXXI. Beskidy Lesiste

dane: trasa: podsumowanie:
data: 2016-09-10
koniec: 2016-09-17
prowadzący:
Waldemar Jankowski
Komańcza, Cisna, Wetlina, Ustrzyki Górne, Lutowiska, Ustrzyki Dolne, Leskodługość: 148 km
uczestników: 7

 

Wyprawa jak zwykle zaczyna się od niezadowolenia, że nie ma teleportacji i musimy tradycyjnie "tłuc się " pociągiem. Celu podróży oczekujemy z niecierpliwością i ciekawością. Jazdę pociągami zakończyliśmy w Komańczy, gdzie pierwsza wspinaczka doprowadziła nas do Klasztoru Sióstr Nazaretanek i Izby Pamięci Prymasa Polski Stefana kard. Wyszyńskiego.
Następnym przystankiem jest Cisna i goprówka czyli nasz dom na 3 dni. Tego dnia zdobyliśmy jeszcze szczyt Łopiennik (1069 m n.p.m.); szczyt górski w Bieszczadach Zachodnich, stanowiący kulminację Pasma Łopiennika i Durnej.
Drugiego dnia oprócz "spaceru" po malowniczych Bieszczadach na trasie Jabłonki – Kołonice- Wołosań - Cisna bacówka Hon - Cisna, czekała nas atrakcja: przejazd Bieszczadzką Koleją Wąskotorową (przejażdżka godna polecenia).
W poniedziałkowy poranek posapując lekko lub mocno wchodzimy na przełęcz Orłowicza 1075 m n.p.m. Jest to szerokie siodło oddzielające Smerek (1222 m n. p.m.) od Szarego Berda w masywie Połoniny Wetlińskiej (1255 m n.p.m.). Później niespieszna ( podziwiamy widoki) wędrówka Połoniną Wetlińską aż do Chatki Puchatka czyli Schroniska GOPR-u. Wieczorem zmieniamy miejsce noclegu na Ustrzyki Górne.
Wtorek- dzień, który nauczył niektórych pokory dla gór. Trudna wyprawa na Wielką Rawkę, Małą Rawkę i Kremenaros czyli Krzemieniec (szczyt górski w wododziałowym paśmie Bieszczadów Zachodnich o wysokości 1221 m n.p.m. na którym znajduje się trójstyk granic Polski, Ukrainy i Słowacji). Drugą część dnia poświęciliśmy na dreptanie po Połoninie Caryńskiej (1297 m n.p.m.). Ostatnim punktem rozkładu dnia było odwiedzenie muzeum w Ustrzykach Górnych - Ośrodka Turystyki Górskiej.
14 września weszliśmy na Tarnicę (1346,2 m n.p.m.) dwoma trasami: szlakiem czerwonym z Ustrzyk Górnych i malowniczym dojściem od Widełek przez Bukowe Berdo, szczyt Krzemień i przełęcz Goprowską (ile jest tych schodów?- pytała Danka skacząc jak ptaszyna po stopniach). Na głównej kulminacji Tarnicy znajduje się punkt geodezyjny i żelazny krzyż ustawiony w 1987 r. upamiętniający pobyt ks. Karola Wojtyły 5 sierpnia 1953. Powrót obu grup przez Tarniczkę i Szeroki Wierch czerwonym szlakiem do Ustrzyk Górnych.
W czwartek z noclegu w Ustrzykach Dolnych na trasę z Widełek przez Magurę Stuposiańską – Dwornik - grzbiet Otrytu - Trohaniec do Lutowisk wyruszyli najtwardsi czyli Waldek, Danka i Zbyszek. Reszta grupy zadowoliła się zdobywaniem atrakcji Ustrzyk Dolnych (Wielki Król, Mały Król, Sanktuarium MB Bieszczadzkiej, Muzeum Wsi i Młynarstwa).
Piątkowy dzień rozpoczął się od porównywania śladu w GPS z rzeczywistością czyli szukanie szlaku wśród mokrych łąk i błota. Trasę zakończyliśmy na przełęczy Przysłup, skąd zabrał nas zamówiony bus. Kierowca zawiózł nas do Soliny pokazując po drodze miejscowość Uherce Mineralne, kopalnię z której pobierano materiał do budowy zapory i Jezioro Myczkowskie z zaporą ( jezioro jest sztucznym zbiornikiem wodnym o powierzchni ok. 2 km2, powstało jako część Zespołu Elektrowni Wodnych Solina - Myczkowce, pełni rolę zbiornika wyrównawczego). Zapora w Solinie to majestatyczny obiekt, która ma 81,8 m wysokości i 664 m długości i jest najwyższa w Polsce. Jezioro Solińskie ma powierzchnię ok. 22 km2 i największą w Polsce pojemność (472 mln m3). Po przejściu się po zaporze jedziemy do Leska. Zwiedzamy kirkut, synagogę zmienioną na galerię sztuki, późnogotycki zamek (budowę rozpoczęto w roku 1538 w miejsce wcześniejszego drewnianego zameczku po przeprowadzce Kmitów z pobliskiego Sobienia).
Ostatni dzień wyprawy to trasa Żłobek – Jaworniki - Bandrów Narodowy - Ustrzyki Dolne. Przez szczyt Jaworniki (909 m n.p.m.) przebiega Europejski Dział Wód rozdzielający rozlewiska Morza Czarnego i Bałtyckiego. Po zejściu ze szczytu dalsza trasa do miejscowości Bandrów przebiegła pod znakiem pokonywania przeszkód terenowych (skakanie przez strumień i czołganie się pod drutami kolczastymi).
Wyprawa była bardzo udana, widoki idealne do "napawania się" pięknem przyrody polskiej (patrz zdjęcia), a jak się nie drapaliśmy na szczyty to próbowaliśmy miejscowych smakołyków i napitków (polecamy napój "Jałowiec"). Niedźwiedzia nie spotkaliśmy, na szczęście, choć w Ustrzykach Górnych buszował po kempingu zaledwie 1 km od naszego noclegu.

Lucyna Anna Belau

Była to bardzo nietypowa "Wyprawa z Gandalfem", pierwsza taka i ostatnia. Tylko 3 miejsca noclegowe (szczególnie polecamy "U Palucha" w Ustrzykach Dolnych). Wędrowliśmy bez plecaków. Pokonywaliśmy tylko krótkie trasy (do 24 km). Takie sobie fanaberie :-)

Waldek Jankowski

 




BOYLABS
do góry

Klub Turystów Pieszych Bąbelki powstał w 1959 roku i działa przy Gdańskim Oddziale PTTK
ul. Długa 45, 80-827 Gdańsk
e-mail: Bąbelki

© 1959-2015 KTP Bąbelki