Dzisiaj typowa sobotnia wycieczka. Po nocnym przestawianiu namiotu spokojne śniadanie. Cofamy się leśnymi duktami do Łącka. Tu zwiedzamy wyłuszczarnie szyszek. Następnie do miejscowości Grabina podążamy leśną ścieżką dydaktyczną. Mijamy jezioro Sendeń. Podążamy spokojnym krokiem lasem. Docieramy do zabudowań naszego miejsca docelowego jakim jest Soczewka.

Soczewka - miejscowość turystyczno-wypoczynkowa, niegdyś zwana była Moździerzem. Oddalona jest od Płocka o 10 km. Miejscowość położona jest nad sztucznym jeziorem powstałym ze spiętrzenia wód Skrwy w pobliżu ujścia do Wisły. Obramowane lasem jezioro o powierzchni ok. 50 ha (długości 2,2 km, szerokości 310 m) o stromych piaszczystych brzegach przyciąga wczasowiczów i wędkarzy. Soczewka zaliczana jest do jednej z najpiękniej położonych miejscowości w tym regionie. Pierwsze wzmianki o wsi pochodzą z 1823 roku, kiedy założono papiernię przerabiającą szmaty na papier za pomocą maszyn o napędzie wodnym. W 1842 roku papiernię nabył Jan Epstein warszawski bankier i przemysłowiec. Centralnym punktem jest neogotycki kościół z 1906 roku wraz z cmentarzem, na którym znajdują się mogiły 129 żołnierzy poległych we wrześniu 1939 roku w czasie bitwy, jaka wywiązała się podczas forsowania Wisły przez oddziały niemieckie.

Korzystamy ze specjałów lokalnego baru, delektujemy się lipcowym słońcem. Wieczorem tańce i "sztachet party" w pobliskim nadjeziornym lokalu... Jakiś marazm... Patrząc na mapę krążymy na niewielkim obszarze w dodatku kserowanej czarno-białej (!) mapy formatu A4. A gdzie skala ??? He he he dobrze że ma się przodowników wśród uczestników. Dzisiaj przeskakiwanie z jednego na drugi szlak - dobrze że te lasy jako tako koją nam tą nudną okolicę. A kolejny raz nie zwiedzamy nic ciekawego ;). Do tego nasi na innych trasach nie mają lepiej bo przez te upały zamknęli wejścia na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego. Oby nie krążyli tak jak my w kółko.